Odkąd pracuję w firmie zajmującej się tworzeniem oprogramowania medycznego, minął już ponad rok. Gdyby ktoś zapytał mnie przed dwoma laty, jak będzie wyglądać moja kariera, nawet nie zakładałabym, że zmieni się tak radykalnie, jak to miało miejsce. Ukończyłam studia medyczne na kierunku diagnostyka laboratoryjna. Praca w zawodzie przestała mnie satysfakcjonować, czułam, że nie rozwijam się, stoję w miejscu. To uczucie, że wszystko kręci się wokół mnie, a ja jestem nieruchoma w samym środku, skłoniło mnie do poszukiwania nowej drogi. Moje doświadczenie w laboratorium i znajomość podstaw medycyny stały się przepustką do świata informatyki.
W nowym środowisku odkryłam, jak ogromne znaczenie mają tzw. umiejętności miękkie, zwane również "Soft Skills". Zaczynałam pracę z przekonaniem, że w rozwoju zawodowym najważniejsze są tzw. "twarde" umiejętności, takie jak programowanie, znajomość narzędzi biurowych czy umiejętności językowe. Jednak cechy miękkie, takie jak otwartość, komunikatywność, współpraca, elastyczność czy odporność psychiczna, okazały się kluczowe nie tylko dla odnalezienia się w nowej branży, ale także dla dostarczenia ogromnej energii i entuzjazmu do doskonalenia umiejętności twardych. To odkrycie było dla mnie na tyle rewolucyjne, że jeśli kiedykolwiek będę miała możliwość rekrutowania członków zespołu, będę preferować kandydatów, którzy są otwarci na drugiego człowieka i potrafią efektywnie współpracować z innymi ludźmi. W końcu tworzenie oprogramowania to praca całego zespołu różnych specjalistów, którzy mają wspólny cel – stworzenie oprogramowania, które spełnia potrzeby klienta.
Autor: Jolanta Radzyńska
Strona zrobiona w WebWave.